Jeśli nie z własnego doświadczenia, to z historii naszych bliskich czy opowieści znajomych – wiemy, że życie z nadwagą bywa dla osób dorosłych prawdziwym utrapieniem i ciągłą walką o zdrowie, dobre samopoczucie i samoakceptację. Zastanówmy się więc, jak w podobnej sytuacji może czuć się dziecko?

Czy możemy ze spokojem obserwować zmagania naszej pociechy z nadwagą, czekając aż w końcu “sama wyrośnie z otyłości”? Czy obowiązkiem rodzica nie jest zapewnienie zarówno maluchowi, jak i nastolatkowi prawidłowych warunków do zdrowego dojrzewania fizycznego i psychicznego? Przecież w tym kontekście nadwaga i otyłość stają się ogromną przeszkodą na drodze do prawidłowego rozwoju.

Otyłość: naturalna odmienność czy jednak choroba?

Psychologowie coraz więcej (i słusznie!) mówią o uczeniu dzieci od najmłodszych lat samoakceptacji i szacunku dla odmienności, niepełnosprawności czy choroby. Taką chorobą jest także otyłość. Jak ją zatem traktować? Jako naturalną ludzką odmienność czy jednak chorobę wymagającą leczenia? Z jednej strony – pod żadnym pozorem nie powinniśmy wzbudzać w dziecku poczucia winy czy kompleksów z powodu nadprogramowych kilogramów, ale z drugiej – nie oczekujmy, że nasze dziecko pogodzi się ze swoja otyłością, uznając ją za coś naturalnego, za nieodłączną część siebie i swojego życia. Istotą rozwoju młodego człowieka są ciągłe zmiany, zatem nie blokujmy tego naturalnego dążenia dziecka mówieniem: “Taki już jesteś, nic tego nie zmieni…”. Kochajmy, szanujmy i wspierajmy dziecko z nadwagą, jednocześnie pokazując mu, że dzięki nawet najmniejszej zmianie nastawienia do siebie samego, stylu codziennego funkcjonowania czy nawyków żywieniowych jest w stanie przejąć kontrolę nad swoim życiem i zapoczątkować wielką przemianę swojego ciała oraz psychiki.

Nadwaga szkodzi nie tylko ciału, ale i psychice dziecka

O tym, jak poważne konsekwencje zdrowotne niesie ze sobą utrzymująca się nadwaga, możemy przeczytać w artykule: “Czym grozi otyłość u dzieci i młodzieży?”. Pamiętajmy jednak, że w odczuciu dziecka czy nastolatka zagrożenie chorobami dietozależnymi jest problemem drugoplanowym, zaś na pierwsze miejsce wysuwają się kwestie emocjonalne i estetyczne, a także społeczne konsekwencje otyłości.

Już od najmłodszych lat dziecko z nadwagą wyróżnia się na tle grupy rówieśników: jest słabsze, mniej sprawne, bardziej powolne, szybciej się męczy. Brak kondycji i ograniczenia ruchowe sprawiają, że otyłe dziecko nie tylko przestaje być dla rówieśników równoprawnym uczestnikiem aktywności fizycznych, ale i samo wycofuje się z takich form wspólnej zabawy, będąc przekonane, że “nie da rady” albo “do niczego się nie nadaje”. Niepewność siebie i niskie poczucie własnej wartości – przy jednoczesnym braku akceptacji ze strony grupy rówieśniczej – prowadzą do powstania silnych i głęboko zakorzenionych kompleksów na punkcie własnego wyglądu, umiejętności i wartości jako człowieka.

Dziecięca otyłość jako źródło problemów emocjonalnych nastolatków i dorosłych

Młodzież z nadwagą często doświadcza dyskryminacji i nietolerancji nie tylko ze strony rówieśników, ale także dorosłych – rodziców, wychowawców czy nauczycieli – którzy w niedelikatny lub nieumiejętny sposób próbują zmobilizować ich do zmiany. Jakkolwiek słusznie wydaje nam się to absurdalne i niesprawiedliwe, badania psychologiczne dowodzą, że osoby otyłe bardzo często postrzegane są jako mniej atrakcyjne fizycznie i towarzysko, a także przypisuje się im gorsze cechy charakteru oraz niższe kwalifikacje zawodowe. Brak wsparcia ze strony społeczeństwa i krzywdzące stereotypy sprawiają, że młody człowiek gorzej radzi sobie z porażkami, traci poczucie sprawstwa i kontroli nad własnym życiem, zaniża ambicje i zmniejsza swoje oczekiwania życiowe. A stąd już prosta droga do depresji i zaburzeń emocjonalnych. Czy takie życie czeka naszego pulchnego kilkulatka, który teraz z radością zajada się słodyczami i z pewnością nie wygląda na kogoś, kto w przyszłości miałby cierpieć na depresję i choroby cywilizacyjne?

Dlaczego bezwzględnie należy odchudzać nawet najmłodsze ofiary otyłości?

Pediatrzy są zgodni co do jednej kwestii: otyłość w dzieciństwie lub w okresie dojrzewania ma bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy z otyłością w wieku dorosłym oraz zwiększonym ryzykiem występowania nowotworów i zespołu metabolicznego, czyli wzajemnie uwarunkowanych dolegliwości miażdżycowych, cukrzycowych i kardiologicznych. Dlatego nie ma przesady w tym, że nawet najmłodsze dzieci, których waga znacznie przekracza normę wiekową, powinny być racjonalnie odchudzane. Pytanie tylko: jak?

W leczeniu otyłości osób dorosłych medycyna dysponuje rozmaitymi (mniej lub bardziej skutecznymi) metodami: począwszy od niskoenergetycznej diety, przez farmakologię, na interwencji chirurgicznej skończywszy. W przypadku dzieci i młodzieży większość z nich nie może być stosowana z racji specyficznych potrzeb rozwijającego się organizmu. Nikogo nie trzeba przekonywać, że gdy chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo dziecka, nie ma miejsca na kompromisy.

Gdy nadwaga i otyłość są skutkiem nietolerancji (alergii) pokarmowej

Niestety większość pediatrów propagujących edukację zdrowotną, zmianę stylu życia i nawyków żywieniowych, zwiększenie aktywności ruchowej oraz wsparcie psychologiczne – w obliczu ewentualnych niepowodzeń leczenia dziecka z otyłością pozostaje bezradna. I zdarza się to coraz częściej, ponieważ w coraz większej iliczbie przypadków okazuje się, że nadwaga i otyłość mogą być związane z trwającym ogólnoustrojowym stanem zapalnym, wywołanym przez opóźnione alergie pokarmowe (tzw. nietolerancje pokarmowe).

Permanentny stan zapalny, wynikający z nadwrażliwości na określone składniki pokarmowe, może prowadzić do rozwoju insulinooporności i/lub leptynooporności, co znacznie utrudnia dziecku powrót do prawidłowej masy ciała. W tym momencie zwiększanie aktywności fizycznej czy wprowadzanie kolejnych restrykcji kalorycznych może narobić więcej szkody niż pożytku, osłabiając młody organizm i doprowadzając do jego niedożywienia na poziomie komórkowym.

Dlatego dzieci i młodzież, u których dieta i aktywność fizyczna nie przynoszą pożądanych efektów, powinny zostać poddane zaawansowanej diagnostyce nietolerancji pokarmowych, określającej ich unikalny Profil Metaboliczny. Badania dowodzą, że wdrożona na podstawie Profilu Metabolicznego dieta eliminacyjna w krótkim czasie prowadzi do redukcji stanu zapalnego w organizmie dziecka, przywracając prawidłowe funkcjonowanie insuliny i leptyny.

Co ważniejsze, dieta eliminacyjna polega na zmianie jakości, a nie ilości pożywienia w jadłospisie dziecka, dzięki czemu mamy pewność, że nasza pociecha w procesie chudnięcia nie pozostaje głodna, a jej organizmowi nie grozi niedożywienie na poziomie komórkowym, które jest niestety powszechne podczas stosowania klasycznej diety niskoenergetycznej. Dlatego nawet najmłodsze dzieci mogą bezpiecznie wrócić do prawidłowej masy ciała – bez szkody dla rozwijającego się organizmu.